28 marca 2018

Episode 232: Karolina Dziś Serwuje - Cytrynowy Zając Wielkanocny

Cytrynowy Zając Wielkanocny

Zające ciastka, to taki mój pomysł na Wielkanocne prezenty w tym roku. Pyszne, aromatyczne dzięki skórce i soku z cytryny, ale zdecydowanie nie dietetyczne ;) Trzeba przyznać, że tłuszcze i cukier, to po prostu genialne nośniki smaku w słodyczach i od święta nie ma co sobie odmawiać chwili przyjemności. Ciastka świetnie smakują do herbaty, pachną  jak maślane herbatniki, choć masła w nich nie ma. I jeśli nie macie jeszcze swojej formy w kształcie zająca, to zdradzę, że moją znalazłam w Pepco, ale jestem pewna, że są dostępne też w innych sklepach :)

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy i mokrego Śmigusa Dyngusa Kochani! 
Bogatego i smacznego świątecznego stołu, ale przede wszystkim spokoju, miłości i ciepła w gronie rodzinnym.



Składniki:

- mąka pszenna tortowa - 4 szkl.
- cukier biały drobny - 2 szkl.
- skórka z dwóch cytryn
- sok z jednej cytryny
- ekstrakt waniliowy - 1 łyżeczka
- olej rzepakowy lub winogronowy - 1 szkl.
- mleko - 1 szkl.
- jajka - 2 szt.
- proszek do pieczenia - 2 łyżeczki

Sposób przygotowania:

Mąkę przesiewamy i łączymy z cukrem  i proszkiem do pieczenia. Ocieramy skórkę z dwóch cytryn i wyciskamy sok z jednej z nich. Wlewamy łyżeczkę ekstraktu waniliowego (nie zastępujcie go cukrem wanilinowym, bo to coś strasznego ;)). Wlewamy olej, mleko i wbijamy jajka. Wyrabiamy najpierw widelcem, a potem rękami. Ciasto nie powinno się w ogóle lepić do rąk po wyrobieniu, głównie dzięki olejowi. Wkładamy je na ok. 30 minut do lodówki.

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180°C, funkcja góra dół. Przygotowujemy blachę z piekarnika, a nawet lepiej od razu dwie, bo wtedy na zmianę będzie można wypiekać króliki. Obie blachy wykładamy pergaminem.

Z podanych porcji ciasta wyszło mi 7 zająców plus kilka mniejszych ciastek. Ciasto dzielimy sobie na 6 - 7 części, wałkujemy po jednej części i wykrawamy zająca za pomocą odpowiedniej formy. Zbieramy resztki ciasta poza foremką i odkładamy. Potem z tych resztek można upiec mniejsze ciasteczka.

Ciastka pieczemy razem z formą przez 15 minut. Nie zdejmujemy foremki, żeby uniknąć 'rozpłynięcia' się ciasta, co oznaczałoby utratę kształtu. Mając tylko jedną foremkę faktycznie wydłuża się czas naszej pracy, dlatego możecie kupić więcej, ale jeśli możecie poświęcić 1,5 godziny, to myślę, że nie ma potrzeby wydawać więcej pieniędzy.

Gotowe zające wykładamy do wystygnięcia, dzięki czemu też stwardnieją. Możemy je udekorować lukrem czy czekoladą, ja jednak wybrałam wersję podstawową, a tylko przyozdobiłam moje zające wstążką :)
© All rights reserved