22 lutego 2017

Episode 203: Karolina Dziś Serwuje - Zielone tajskie curry

Zielone tajskie curry z kurczakiem

Kuchnia tajska zaczęła mnie fascynować od niedawna. Przyznam, że kiedyś byłam do niej lekko zrażona, ale teraz zmieniło się to diametralnie i nie jestem w stanie już wyobrazić sobie mojego jadłospisu bez niej. Już raz zaserwowałam Wam tajską potrawę, a mianowicie zupę z krewetkami, ciekawa, orzeźwiająca, po prostu pyszna. Dziś stawiam na warsztat inne sztandarowe danie, curry. Mimo, że od razu kojarzy się z Indiami, w Tajlandii jest równie popularne. Składniki mogą się różnić, możecie odjąć lub dodać poszczególne warzywa, zmienić mięso na rybę itd. Najważniejsza jest pasta i przyprawy, no i mleczko kokosowe ;) Zwrócę uwagę też na jedną rzecz, upewnijcie się koniecznie co do składu kupowanej przez Was pasty, musi być naprawdę wysokiej jakości.



Składniki:

- pierś z kurczaka - 500 g
- zielona pasta curry - 200 g (polecam pastę Vitasia dostępną w Lidlu)
- bakłażan - 1 szt.
- marchewka - 1 sz.
- zielona papryka - 1 szt.
- zielona fasolka siekana mrożona - 200 g
- marynowane pędy bambusa - 1/2 słoiczka
- świeży imbir - 25 g
- nasiona kolendry - 1 łyżeczka
- limonka - 1 szt.
- trawa cytrynowa - 1 szt.
- olej kokosowy - do smażenia
- mleczko kokosowe - 400 ml
- papryczka ostra - 1 szt.
- sos rybny - 1 łyżka
- sos ostrygowy - 1/2 łyżki
- sól, pieprz - do smaku
- kolendra świeża i/lub bazylia tajska - na koniec smażenia i do dekoracji
- ryż basmati lub jaśminowy

Sposób przygotowania:

Pierś z kurczaka oczyszczamy i kroimy w kostkę. Następnie mieszamy kurczaka z dwiema łyżkami pasty curry i odstawiamy. Bakłażana kroimy w kostkę, paprykę w paseczki, a z marchewki robimy wstążki za pomocą obieraczki. Ostrą papryczkę drobno siekamy, trawę cytrynową rozgniatamy nożem. Na patelni lub w woku rozpuszczamy olej kokosowy (2, 3 łyżki). Podsmażamy razem trawę cytrynową, nasiona kolendry (wcześniej zgniecione w moździerzu), imbir i papryczkę. Dodajemy kurczaka, smażymy razem na średnim ogniu. Ścieramy skórkę z limonki i wyciskamy sok, następnie dodajemy pędy bambusa, wszystkie pozostałe warzywa, sos ostrygowy i sos rybny, oraz resztę pasty curry. Po ok. 7 minutach wlewamy mleczko kokosowe. Dusimy wszystko razem, próbujemy sosu i jeśli brakuje soli lub pieprzu, doprawiamy. W przypadku tego dania sól jest zawarta w sosach i paście curry, dlatego zanim posolimy musimy się upewnić, że w ogóle jest to potrzebne. Na koniec dodajemy posiekaną kolendrę i/lub tajską bazylię. Serwujemy z ugotowanym ryżem basmati lub jaśminowym.
© All rights reserved