To stary francuski przepis, na który niedawno się natknęłam. Jest to szybkie w przygotowaniu, fantastyczne smarowidełko do wszystkich rodzajów pieczywa, ale nie tylko. Można go także używać do mięs czy warzyw, zarówno jako dip, jak i sos. Według mnie, świetnie też pasuje do pieczonych ziemniaków. Do przygotowania tego masełka, zdecydowałam się wykorzystać konserwę firmy Graal - Sardynki w oleju roślinnym. Muszę mieć zaufanie do używanych przeze mnie produktów, a te zdecydowanie spełniają moje warunki. Jest to mój kolejny przepis, który ma na celu pokazać Wam, jak wiele ciekawych dań możemy stworzyć z 'rybek w puszce' ;) Zapraszam! #RybyProstoZMorza #KarolinaDziśSerwuje #RybkaWPuszce
Składniki:
- sardynki w oleju roślinnym - 1 puszka (firmy GRAAL)
- cytryna - 1/2 szt.
- szczypiorek siekany - 2 łyżki
- sól gruboziarnista morska - 1 łyżeczka
- świeżo mielony pieprz - do smaku
Sposób przygotowania:
Masło wyjmujemy wcześniej z lodówki, żeby zmiękło. Puszkę sardynek otwieramy, pozbawiamy nadmiaru oleju i pozbawiamy większe rybki kręgosłupów. W malakserze lub za pomocą blendera, sardynki mielimy na aksamitną masę, do które następnie dodajemy masło, sok z cytryny oraz gruboziarnistą sól. Mielimy do momentu, kiedy nie będzie żadnych grudek. Na koniec naszą pastę łączymy z drobno posiekanym szczypiorkiem oraz doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i odrobiną soli, jeśli będzie taka potrzeba. Masło przekładamy do ładnej miseczki i wstawiamy do lodówki. Kiedy dobrze stwardnieje, możemy je wyłożyć z miseczki na talerzyk lub pojemnik na masło, dzięki czemu będzie się ładnie prezentowało. Nasze sardynkowe masło przechowujemy oczywiście w lodówce.
© All rights reserved