22 października 2015

Episode 143: Karolina Dziś Serwuje - Grecka Musaka

Grecka Musaka

Musaka to sztandarowe greckie danie, tylko odrobinę mniej znane niż słynna sałatka grecka. Dzięki Kuchni Lidla miałam okazję poznać Greka z krwi i kości, a mianowicie wspaniałego Teo Vafidisa, i kierując się jego wskazówkami oraz podstawowym przepisem, upiekłam swoją pierwszą musakę. Powiem, że pracy przy tym daniu jest co nie miara, jednak fakt, że jest to naprawdę duża zapiekanka, wystarczy jej dla kilku osób, przynajmniej na 3 dni, a do tego, dla takich smaków, warto poświęcić czas. Zaskoczeniem dla mnie było dodanie cynamonu do mięsa, sama nigdy tego nie próbowałam, ale dzięki tej przyprawie, połączonej z innymi, mamy do czynienia w musace z eksplozją smaku!



Składniki:

MUSAKA

- ziemniaki - ok. 1 kg
- bakłażan - 2 szt.
- cukinia 2 szt.
- mięso mielone wieprzowe lub wołowe, lub wieprzowo-wołowe - 1,5 kg
- cebula - 300 g
- pomidory z puszki lub z kartonu - 800 g (2 op.)
- koncentrat pomidorowy - 140 g
- oliwa z oliwek
- pieprz - 1/2 łyżeczki
- sól - 2 łyżeczki
- laska cynamonu - 2 szt.
- ziele angielskie - ok. 15 ziaren
- liść laurowy - 2 szt.
- goździki - 1 łyżeczka
- miód - 2 łyżeczki
- czosnek - 2 ząbki
- gałka muszkatołowa - 1 łyżeczka
- sok z połowy cytryny
- bulion warzywny lub z kurczaka
- posiekany koperek - 2 łyżki
- bułka tarta - 2 łyżki
- ser żółty starty (może być zwykły jak gouda lub twardy jak parmezan) - 200 g
- żółtka jajek - 2 szt.
- świeże oregano do dekoracji

BESZAMEL

- masło - 200 g
- mąka pszenna - 150 g
- mleko (w temperaturze pokojowej) - 1 l
- gałka muszkatołowa - 1 łyżeczka
- żółtka jaj - 2 szt.
- ser żółty tarty - 100 g
- świeżo mielony pieprz - 1/2 łyżeczki
- sól - 1 łyżeczka

Sposób przygotowania:

Do przygotowania musaki przydadzą nam się dobre sprzęty takie, jak malakser z odpowiednią częścią do krojenia w plastry, maszynka do mielenia mięsa i dobrze, żeby nasz piekarnik miał funkcję grilla, jeśli nie, konieczna jest patelnia grillowa.

Ja osobiście nie kupuję już mięsa mielonego. Zaopatrzyłam się we własną maszynkę do mielenia i kupuję ładny kawałek mięsa, który sama później mielę. Jeżeli jednak nie posiadacie takiego sprzętu, kupując mięso, sprawdzajcie starannie jego skład i pochodzenie. Także na początku mielimy mięso i odkładamy lub po prostu wyjmujemy gotowe mięso z lodówki.

Bakłażany i cukinie dokładnie myjemy i kroimy w plastry grubości 1 cm. Układamy je na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Musimy je lekko skropić posolić i popieprzyć, a następnie grillujemy je przez 15 min. Jeżeli nie macie funkcji grilla, warzywa smażymy na patelni grillowej.

Ziemniaki obieramy, myjemy i za pomocą malaksera lub noża, kroimy w cienkie plastry. Następnie je też grillujemy na złoto, skropione oliwą i odrobiną soli i pieprzu, przez 15 min.

Cebulę siekamy, niezbyt drobno. W garnku lub głębokiej patelni, podgrzewamy oliwę z oliwek, 4 lub 5 łyżek i wrzucamy naszą cebulę, którą smażymy do zeszklenia. Dodajemy nasze mięso mielone i smażymy, aż się zarumieni przez ok. 10 min. Kiedy mięso ma już odpowiedni kolor, dodajemy do niego pomidory oraz koncentrat pomidorowy, dokładnie mieszamy. Ja do mieszania na patelni używam drewnianej łyżki, która nigdy nie zarysuje jej powierzchni (podobnie ze smażeniem w garnku).

Do mięsa i pomidorów dodajemy kolejno: 2 łyżeczki soli, 1/2 łyżeczki pieprzu, laski cynamonu (laski przed wrzucenie pocieramy o siebie w dłoniach), ziarna ziela angielskiego, goździki, liście laurowe, gałkę muszkatołową, 2 ząbki czosnku (rozgniecione), a na koniec sok z cytrny i 2 łyżeczki miodu. Żeby później nie męczyć się z wyławianiem twardych przypraw z sosu (liść laurowy, ziele angielskie, goździki), możemy je zawinąć w gazę, tworząc mały woreczek, który wrzucamy do garnka. Przyprawy oddadzą swój smak, a potem będzie można je łatwo wyjąć tak, aby nikt na nie nie trafił zębem podczas jedzenia. Całość gotujemy przez 40 min.

W tym czasie wyjmujemy nasze grillowane warzywa i ziemniaki, które odkładamy na bok.

Jeżeli po ok. 40 min. zauważycie, że sos jest zbyt gęsty, wlejcie do niego bulion, na oko, sos ma nadal pozostać gęsty.

Na koniec, sos zdejmujemy z ognia, dodajemy do niego koperek, bułkę tartą, stary ser i żółtka jajek. Dokładnie mieszamy i wyjmujemy wszystkie 'twarde' przyprawy.

Głęboką blachę (ja użyłam blachy o wymiarach 24 x 36 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Jeżeli używamy formy ceramicznej, nie musimy jej wykładać papierem. Na jej dnie układamy plastry ziemniaków tak, żeby nie było między nimi przerw. Następnie pokrywamy ziemniaki warstwą sosu. Na sosie układamy plastry cukinii i również pokrywamy ją sosem. Na koniec bakłażan i ser tarty. W moim przypadku, ze względu na nadmiar ziemniaków, dodałam jeszcze jedną warstwę sosu oraz plastrów ziemniaków i na to tarty ser żółty. Przeważnie nie dodajemy się sera pod beszamel, ale taką radę usłyszałam i z niej skorzystałam, ze świetnym skutkiem.

Tak przygotowaną zapiekankę odkładamy i zabieramy się do przygotowania  beszamelu. W garnku rozpuszczamy masło, pilnując, żeby się nie przypaliło. Do roztopionego masła, wsypujemy mąkę, cały czas mieszamy, najlepiej za pomocą trzepaczki. Następnie, zaczynamy powoli dolewać ciepłe mleko. Cały czas mieszamy. W momencie zagotowania, zdejmujemy sos z ognia. Powinien być gęsty. Doprawiamy go solą, pieprzem, gałką muszkatołową, startym serem i żółtkami. Mieszamy i gotowe.

Beszamel rozkładamy równomiernie na ostatniej warstwie zapiekanki. Jeżeli macie więcej sera, posypcie nim także wierzch sosu. Musakę pieczemy w 180 stopniach przez 45 min., przez ostatnie 10 min. włączamy funkcję grilla.

Musakę serwujemy posypaną świeżym oregano. Dobrze, żeby po upieczeniu wystygła, na tyle, żeby warstwy się nie rozlewały na talerzu.